SK czy SC - co byście chcieli najpierw?

Administrator

Jako, że ciągle nie wiadomo co będzie nakręcone najpierw mała ankieta Smile

Ja bym wolała SK. Raz, że mamy już Eustachego i to dobrego, nie ma sensu go zmieniać, a jak najpierw zrobią SC to może chłopak zbyt dorosnąć. Dwa - pierwsze cztery części stanowią jakby całość i wolałabym gdyby zostały nakręcony, a potem się brali za resztą.

Za "Siostrzeńcem" natomiast przemawia sprawa z Tildą i tym, że Jadis powinna wyglądać tak samo jako w "Lwie". Jednak raz, Tilda nie jest znonu stara przecie (ma 51 lat), dwa ktoś napisał gdzieś, że nie było by to nic dziwnego gdyby Jadis po zjedzeniu Jabłka odmłodniała.

Chce zobaczyć "Siostrzeńca" (byle z muzyką Harry'ego Gregson-Williamsa Jezyk

), ale najpierw bym wolała "Krzesło". Bo taka powinna być kolejność. Potem mogę zmienić, zrobić najpierw SK, potem KiJK, potem OB, albo w ogóle KiJC na końcu - nie ma problemu. Ale pierwsze cztery części powinny być nakręcone razem, jedna po drugiej.

Narnijczyk

Zgadzam się z Moni. Też wolałabym, żeby najpierw nakręcili " Srebrne Krzesło" bo jak nakręcą " Siostrzeńca Czarodzieja" a potem dopiero SK to aktorzy zdąrzą się zestarzeć. Muszą się streszczać z tym nakręcaniem. Wychodzi na to, że OzN nagrywane są co 3 lata. Jak będą trzymać dalej takie słabe tempo to Georgie w OB będzie miała 28 lat!

Poprawiłam literówkę, sorry, taki nawyk Jezyk

Prawdziwy Narnijczyk

Władca Narnii

Też jestem za SK, głównie przez wzgląd na Eustachego. Mimo, że Will wygląda młodo jak na swój wiek, to nie będzie to trwało cały czas, a ci twórcy czy kto tam widocznie tego nie zauważają... albo nie chcą dostrzec.
Chyba, że popierany przez większość z nich SC będzie ostatnią ekranizacją z serii o Narnii, dlatego nie zaprzątają sobie uwagi Eustachym (a raczej Willem). To taka jedna z czarnych myśli, mam nadzieję że tak nie będzie.
Najlepiej byłoby, moim zdaniem, gdyby teraz powstało SK, później OB, a wtedy dopiero SC i KijC.

Użytkownik roku 2010

Tez uważam, że najpierw powinni nakręcić SK, będzie wtedy ciągłość między częściami. Chociaż boję się, że jeśli tak zrobią, to będą słabe wyniki oglądalności i zrezygnują z dalszych ekranizacji.
Bez względu na to, czy nakręcą SK, czy SC to i tak będę zadowolony, że wogóle się na coś zdecydowali Jezyk

Prawdziwy Narnijczyk

Prawie jak Narnijczyk

Prawdziwy Narnijczyk

Prawie jak Narnijczyk

Rozumiem. Ale ja dopuszczam takie rozwiązanie ostatecznie - jeśli z jakiś względów nie zrobiliby OB ostatniej to niech po niej będzie tylko KiJC i nic innego. Pewnie, że najlepiej było by kręcić i oglądać wszystko po kolei. Lewis miał w tym jakiś zamysł żeby pisać w takiej a nie w innej kolejności. Dobrze by było nie burzyć tego.

Turysta Narnijski

ja tam chcę ''Koń i jego chłopiec" i ''Ostatnia bitwa'' bo w SC i SK nie ma Edzia

Prawie jak Narnijczyk

Ja bym chciała SK ze względu na Willa Poultera, który w Wędrowcu był fenomenalny.

Prawdziwy Narnijczyk

Narnijczyk

Zdecydowanie najpierw SK. Ktoś kto nie czytał książek pogubiłby się całkowicie, gdyby teraz było SC, a potem SK i nagle znowu pojawia się Eustachy. Skoro zaczęli kręcić w kolejności od LCiSS to niech kręcą już tak do końca, a nie mieszają.

Prawdziwy Narnijczyk

Glumpuddle z Narniaweb nagrał film, w którym opisuje plusy poszczególnych możliwości (niektórych bardzo fantastycznych...) dotyczących kolejnego filmu.
[link widoczny dla zalogowanych]
"Za" SK jest chyba najwięcej argumentów, zresztą wszystkie już były kiedyś wymienione. Za to SC łączy się logicznie z LCiSS, choć ja uważam, jak sam autor filmu się wyraził, że lepiej najpierw zamknąć "Caspian Trilogy" ( Cool

).
Potem wymienia takie pomysły jak nakręcenie od początku całej serii (nowi aktorzy, nowa koncepcja), co moim zdaniem jest kompletnie nierealne (przynajmniej nie teraz, może za kilkanaście lat) i dosyć... głupie.

Żadnych informacji, nic. Wpadłam niedawno na pomysł, by osobiście skontaktować się z Walden Media, ale gdy okazało się, że jedyną możliwością jest telefon (a nie np. e-mail), wymiękłam Laughing

Chociaż kto wie, jeżeli nie pojawią się jakieś nowe informacje, zapewne wykręcę odpowiedni numer i bez owijania w bawełnę zapytam: Łen łil ju start mejking the silver chier?.

Prawie jak Narnijczyk

Ja gdybym mieszkała gdzieś niedaleko Los Angeles to już bym im tam zrobiła awanturę Laughing

. Trochę mnie już to nieźle wkurza ten brak informacji, co oni tam bąki puszczają czy jak, powinni postawić sprawę jasno robimy film i już, ludzie to wariacji dostają, a oni nic sobie z tego nie robią.