Z którą postacią się utożsamiasz?

Najsympatyczniejszy 2010

To ja tu jeszcze nic nie pisałam? Łojoj. Cóż, ja się wybiję, niestety nie mam w sobie ufności Łucji. Odwaga-może i posiadam, ale nie jestem w tym do niej podobna. Przypominam raczej Julię.. Tak, mamy zbliżone charaktery, moze to będzie dla Was niespodzianka, ale ja też, mimo wielkich chęci, zapomniałabym o Znakach, podczas podróży też jak najszybciej chciałabym się dostać do Harfangu, krzepiona myślą o cieple itd. Jest też we mnie coś z Poli. Zawsze staram się rozsądnie myśleć, ale jestem też pochopna, co upodabnia mnie do Digory'ego. I wreszcie Edmund, tez mam w swoim charakterze coś "jego", ale to już ciii, nie powiem Wink

Władca Narnii

O, Tygrysku, z tą pochopnością to u mnie np. różnie bywa Very Happy

Czasem nic nie myślę i zachowuję się jak Digorry (według mojej mamy) a według Elie jestem podobna do Zuzanny bo jestem zawsze według niej rozważna xD

Administrator

Po przeczytaniu OB utożsamiłem się w jakiś sposób z Tirianem, polubiłem go bardzo Mruga

Przeczytałeś "Ostatnią bitwę"? Czyli cały cykl masz za sobą, już? Monilip

Tak, w końcu Smile

Dopiero teraz zauważyłem że coś tu 'dopisałaś' Mruga

przemq

Narnijczyk

Moja koleżanka z wyglądu bardzo jest podobna do Łucji w pierwszej części.

Prawdziwy Narnijczyk

Każda z części ma swoich bohaterów, z którymi możemy się utożsamiać. Biorąc pod uwagę całość to raczej Eustachy, choć zastanawiałem się nad Edmundem, ale jednak Eustachy. Podobnie jak on zmieniłem się pod wpływem serii, nie tak jak Eustachy na Smoczej Wyspie, ale znacznie. Gdzieś już o tym pisałem, w temacie, „Jaki wpływ miała na nas Narnia?” jak dobrze pamiętam. Po więcej informacji odsyłam do tego działu Mruga

Prawie jak Narnijczyk

Myślę, że mogłabym się utożsamić z Łucją i z Edmundem, ale nie wiem, jak postrzegają mnie inni ludzie. Może uważają, że jestem takim, na przykład, Piotrem... W każdym bądź razie na pewno nie utożsamiam się z Zuzanną.

Administrator

Dlaczego ja tu nie pisałam?

Utożsamiam się z Edmundem i Eustachym. Dlaczego? Ponieważ bywam nieprzyjemna dla otoczenia i uparta jak osioł.

Kim bym chciała być? Jak Łucja mężna, jak Edmund sprawiedliwy, jak Zuzanna łagodna i jak Piotr wspaniała Jezyk

Prawdziwy Narnijczyk

Kto by tak nie chciał, marzenia zawsze mogą się spełnić i to nieoczekiwanie Mruga

Turysta Narnijski

Myślę, że w każdym z nas jest coś z każdego bohatera, bo niby Edmunda z LCiSS tak się krytykuje za jego zdradę, ale przecież każdy z nas grzeszy i jest to swego rodzaju zdrada. Z pewnością chciałabym być taka jak Łucja, ale musiałabym nad sobą sporo popracować, choć nie twierdzę, że jest to nie wykonalne. Jest to jednak postać fikcyjna i żadko kiedy można spotkać takie osoby. Zuazanna też mogłaby być wzorem, ale niestety tylko do części drugiej, a tak swoją drogą to zrobiła się z niej typowa nastolatka (oczywiście nie twierdzę, że wszyscy tacy są), ale szczerze się zdziwiłam, kiedy przeczytałam, że uważa Narnię za dziecinną bajkę, bo jak można zapomnieć o takim miejscu? Mimo to wszystkich dobrtch bohaterów polubiłam i mogłabym być każdym z nich chociaż najmniej Edmundem, bo ,,opieka" czarownicy z pewnością nie była przyjemna, acha no i jeszcze tym Digorym z ŚC, bo on też miał ciężko, ale tak to mogłabym być każdym z tych pozytywnych np. Julią albo Polą czy Ryczpiskiem.

Prawdziwy Narnijczyk

Pisałam już w tym temacie? Zresztą nieważne. Pewnie już i tak dawno zmieniłam zdanie, a zresztą chciałam się z Wami podzielić pewną myślą.

Oczywiście utożsamiam się z Edmundem i Eustachym, bo pomijając fakt, że są jednymi z moich ulubionych bohaterów, mają wiele ludzkich wad i popełniają wiele błędów, co czyni ich bardzo do mnie podobnymi.

Utożsamiam się też z Julią Pole, bo jest ona w pewnym sensie taka, jak ja. Niby czeka na przygody, jest gotowa i angażuje się w nie, ale kiedy dochodzi co do czego zaczyna narzekać i ma zły humor i kompletnie już ją nic nie obchodzi i marzy tylko o tym, by to wszystko skończyć i wrócić do normalnego życia i wziąć ciepłą kąpiel i wyspać się w wygodnym łóżku. Czyli moje zachowanie w pewnych momentach życia xD Nie ma to jak narzekanie (choć czasami przypomina mi się 3xN = Nigdy Nie Narzekaj) Wink

Nieco oswojony

Gdy byłam mała - Łucja, z jej piękną ufnością do świata.
Teraz mała Łucja została głęboko w sercu i często waham się pomiędzy zagubioną ale wytrwałą Julią, a Polą, która od zawsze tak naprawdę najbardziej mnie intrygowała...

Prawie jak Narnijczyk

Cóż, dość trudne pytanie. Łatwiej byłoby powiedzieć z kim chciałabym się utożsamiać

Myślę, że po części z Łucją- miłość do Narnii oraz nienawiść do zła na tym i tamtym świecie. Poza tym czasami zachowuję się jak Edmund w pierwszej części, co bardzo chciałabym zmienić. No i chyba jestem dość dzielna i honorowa, więc może kochany Ryczypisk? Ogólnie uważam się za jedne wielki miks Mruga

Prawie jak Narnijczyk

Nieco oswojony

A ja się przyznam, że siebie sprzed kilku lat utożsamiłbym z że tak powiem wczesnym Eustachym. Chyba jednak nie byłem aż tak wredny, ale różnie bywało... Później zmieniłem się chyba w doroślejszego Eustachego z mam nadzieję domieszką Digory'ego. Tak - późny Eustachy + młody Digory:) Marzy mi się, żeby być na starość jak Digory:)