Filmy produkcji BBC

Najsympatyczniejszy 2010

Heh, to nie jest okropne Smile

Chociaż ja, no troszkę też się śmiałam z tych filmików, ale to raczej trzeba płakać i żałować ludzi którzy to oglądali...
Tak sobie pomysłałam, ze najbardziej mnie wnerwia Łucja-taka opasła i brzydka i ludzie przebrani za zwierzęta

/ Yyy :x

Narnijczyk

Nie wiedziałem czy zakladać temu nowy temat, ale stwierdzilem ,zę nie ma sensu. Oglądałem sobie NrniaFans.com którą to stronę znalazłem w jakimś linku, a tam taki news:

[link widoczny dla zalogowanych]

Jak ktoś potrzebuje odrobiny śmiechu, to niech sobie włączy i to oglądnie, bo jak zobaczycie Aslana czy panią Bobrową, to spadniecie z krzeseł.

Szkoda tylko, że napisów nie ma, bo tak to trochę tego nie ogarniam.

Administrator

Ludzie, więcej szacunku do starych produkcji Jezyk

Ale zgodzę się z Joe Wisnieskim, który tam napisał, że to jest dokładnie takie coś czego w ekranizacji Lewis chciał uniknąć, bo jak wiemy był przeciwny ekranizacji.

Użytkownik roku 2010

To chyba nawet nie jest produkcja BBC, jeszcze starsza Jezyk

Na tamte czasy to jednak było pewne osiągnięcie.
Ale nie dziwię się Lewisowi, że był przeciwny ekranizacjom. Jednak takie filmy zabijają po części wyobraźnię, która na pewno miała dużo lepsze wyobrażenia niż ten film. Ale gdyby Lewis zobaczył produkcję LCiSS Disneya może nie miałby nic przeciwko Very Happy

Narnijczyk

Dobra pomijam kostiumy i efekty, bo to wiadomo kwestia czasu, le jakbym miał oceniać tak serio, to Łucja jak dla mnie powinna być młodsza trochę, wygląda jak z Księcia Kaspiana, a nie jak z LCiSS. A ten Aslan za groźny trochę (chwilę przed tym jak mówił, żę che rozmawiać z Jadis sam na san to było widać). Muzyka dziwna, taka inna niż ta z nowej ekranizacji, choć przyznam, że momentami ciekawa i nawet Narnijska, ale i tak dużo lepsza jest ta z 2005 roku. O aktorach nie wspominam, bo tak sztucznie grają, żę szkoda gadać - w tym względzie to dla mnie porażka jest. Czyli w sumie, pomijając efekty (xD nie mogę

Aslan i jednorożce* na dwóch nogach - padłem

) to jakbym był Lewisem i to zobaczył, to by się raczej nie ucieszył. Mruga

*Tak w ogóle, to co to był za jednorożec, który zabierał Edzia i co to za minotaur (chyba

), który tam tak wparował??

A co do szanowania starych wersji, to poza tym, że Łucja jest dziwna, to ja do produkcji BBC nic ie mam. Wręcz przeciwnie - jak mają być takie zmiany w Srebrnym Krześle od Apteda, to ja oglądam wersję BBC. Mruga

Użytkownik roku 2010

Obejrzałem dziś fragmenty PWdŚ na youtube i aż się zdziwiłem jak dokładnie można zekranizować książkę. Nawet niektóre dialogi są zachowane. Gdyby Apted zachował chociaż połowę tego co oni z książki Smile

A i córka Ramandu chyba w wersji BBC była ładniejsza Jezyk

Chociaż film na dzisiejsze czasy ciężko się ogląda (dawna technika), to warto sobie obejrzeć chociażby ze względu na wierność książce. Very Happy

Narnijczyk

jak to gdzieś napisałem na forum ludzie będą narzekać na wykonanie i co nie myliłem się , to prawda wykonanie tych filmów efekty dobór aktorów nie powala na kolana ale czy nie liczy sie samo przesłanie filmu zaangażowanie w jego produkcje. Nie wszystko przecież musi być idealnie Hollywoodowe.