Ulubione sceny

Władca Narnii

Ooo...ta scena z bobrem też jest genialna Very Happy

W ogóle bobry są świetne...dodają humoru w filmie Smile

i Aslan: "Bóbr poskarżył mi się, że chcesz zrobić z niego czapkę" Laughing

Narnijczyk

Edmund: Prrr koniku
Konik: Mam na imię Filip!
To mnie rozwaliło całkiem, padłam i nie wstawałam przez następne 10 minut. To była taka śmieszne sytuacja. No i jak Kaspian jedzie jedzie na koni,u ostro a tu bec, i walną sie w gałąź. Piękne!

Użytkownik roku 2010

A ja nie wiem dlaczego kocham wszystkie sceny kiedy wypowiadają kwestię: "Za Narnię", albo "Za Aslana", no albo obydwie naraz i ruszają do bitwy, te sceny są piękne ;-)

Władca Narnii

Też bardzo lubię te sceny Jezyk

I też nie wiem czemu xD Ale najbardziej z tych scen lubię tę z pierwszej części, jak Piotr wykrzykuje "For Narnia and for Aslan!" I w tle "The Battle"... Cudo Very Happy

Najsympatyczniejszy 2010

tej sceny jeszcze nie było! Ale przyznacie, ze jest wspaniała.
Podoba mi sie gdy pierwszy raz spotykamy Aslana w LCISS. Widać, że jest bardzo ważny, szanowany, czuć przed nim respekt... I tak dostojnie kroczy, a każdy przypatruje mu sie w uwielbieniem...Bardzo ładne...Mmm Smile

Użytkownik roku 2010

O tak, kiedy z namiotu Aslana najpierw wydostaje się kawałem łapy, a potem widzimy całego Aslana... ;-)

Władca Narnii

O, wtedy już się czuje (choć nie wiadomo jak Aslan wygląda), że to ktoś majestatyczny. Ja wtedy czułam się tak... dziwnie! Mruga

Władca Narnii

Ja się czuję wtedy tak, że sama powinnam uklęknąć, jak wszyscy na ekranie Laughing

Od razu czuje się taką dostojność Mruga

Najsympatyczniejszy 2010

Jeszcze z takich scen tego typu, lubię tą gdy rodzeństwo jest w skarbcu i znajduje wszystkie dawne stroje, atrybuty, broń... I Piotr wyciąga miecz i mówi:"Kiedy Lwa błysną kły, zniknie czar zimy zły"
A Łucja odpowiada:"A gdy grzywą wstrząśnie to początek wiośnie"....Od razu przypomina mi się LCiSS i przygody dzieci Smile

Prawdziwy Narnijczyk

chyba najbardziej lubię kiedy przechodzą do Narnii i kiedy przychodzi Aslan, lubię też sen Łucji i nie wiem czemu, ale bardzo lubię walkę Kaspiana i Piotra, kiedy jeszcze nie wiedzą kim są.
_________________
"Aslan będzie zawsze naszym dobrym panem, bez względu na to, czy mamy umrzeć, czy żyć. Jest nam więc wszystko jedno."

Administrator

Ja lubię scenę gdy Łucja wchodzi 1 raz do szafy i gdy jadą na wieś tym pociągiem, muzyka która wtedy leci jest świetna Smile

No i oczywiście koronacja rodzeństwa na królów i królowe Narnii, pożegnanie rodzeństwa w KK i wiele innych Mruga

Prawdziwy Narnijczyk

tak, pierwsze wejście Łucji do Narnii jest cudowne... ja jeszcze uwielbiam scenę, gdy Łucja znów chce wejść do Narnii- leży w łóżku patrząc w świeczkę i myśli...

Władca Narnii

I kiedy wkłada te kalosze... Jak to William określił w komentarzu, "przesłodkie"

Bo Georgie naprawdę wygląda tam przeuroczo Smile

Lubię wszystkie sceny, kiedy wędruje do szafy...

Prawdziwy Narnijczyk

mają ogromny urok.
pamiętam, jak jakiś czas temu uważałam, że LCiSS najbardziej podoba mi się do momentu, gdy cała czwórka wchodzi do Narnii. widziałam tam największe piękno. teraz tak nie myślę, ale nadal sceny w naszym świecie z LCiSS wywierają na mnie duże wrażenie. są jakieś nadzwyczajne, magiczne. mimo tego, że rozgrywają się w normalnym świecie...

Prawie jak Narnijczyk

Pisałam już?
Pewnie nie, jak to ja.

Moją ulubioną, a właściwie ukochaną sceną jest każda, w której bierze udział Pan Tumnus lub Łucja, lub duecik x) Zawsze, ZAWSZE jest w nich coś tkliwego i poruszającego, albo po prostu zabawnego. Pierwsze spotkanie, herbatka, uwięzienie, 'odmrażanie' i scena po koronacji - to głównie one na ekranie tworzą ten bajkowy, nierzeczywisty obraz Narnii. Iście Lewisowsko. Kitty się zakochała Very Happy