Kaspian i Zuzanna

Władca Narnii

Kiedy miesiąc przed premierą przeczytałam, iż podobno ma być wątek miłosny w filmie, nie uwierzyłam - wiedziałam, że Kaspian będzie mężem Córki Ramandu. Kiedy jednak plotki okazały się prawdziwe, byłam zaskoczona.
Co Wy sądzicie o tym? Niektórzy ciągle powtarzają, że Zuzanna nie może nie być z Kaspianem w PWdŚ, że zbojkotują film, Moim zdaniem przez wątek zrobiło się trochę szumnie.

A Wam podoba się takie rozwiązanie, chcielibyście zobaczyć dalszy ciąg tego "romansu"?

Prawdziwy Narnijczyk

Nieee!
To zauroczenie między Zuzą a Kaspianem było drugim denerwującym mnie wątkiem. Ale dobra, rozumiem - OzN to jakby nie patrzeć film komercyjny, więc musi być coś zarówno dla młodszych widzów i dla starszych, i w końcu co to za reżyser, który nie doda nic od siebie do filmu. Przynajmniej ładnie to zakończyli - pocałunek i ostatni uścisk były wyraźną aluzją, że to ich definitywne pożegnanie, już więcej się nie zobaczą, było fajnie, ale każde musi pójść swoją drogą, kropka, finito. Zuzanna poszła i nie wróci. O. Zresztą przybrany syn Lewisa raczej by nie pozwolił na kontynuację tego wątku.

Użytkownik roku 2010

To było wogóle niepotrzebne! Jeśli by "wrzucili" jeszcze w PWdŚ Zuzanne do filmu, to nie była by to już Narnia! Pozatym ten wątek był bezsensowny. Nie pasują "romanse" do Narnii. ;-)

Administrator

Do filmu to pasowało ale chyba bym nie poszła już na żaden film o Narnii (no, może z wyjątkiem Konia Very Happy

) gdyby to pociągnęli dalej...

Dla mnie może być - nie było źle a przynajmniej miliony nastolatek zaprzyjaźniło, się z pisaniem Twisted Evil

Może choć jedna z nich napisze kiedyś coś dobrego i zostanie pisarką?

Dla mnie w sumie dobrze to dodali bo sam wątek: źli-dobzi i Kaspian-Piotr byłby nudny...a tak mamy jeszcze Kaspian-Zuza Very Happy

Dobra, wiem, herezje głoszę Very Happy

Spałam w nocy 5 godzin i spędziłam noc w autokarze wprawiając z Pragi. Wybaczcie...

Prawdziwy Narnijczyk

Nic do tego wątku nie mam, ale nie chciałabym żeby to ciągneli. Zrobiłaby się telenowela z "OzN" za przeproszeniem. A co do tych nastolatek to czasami kiedy mam głupawke to czytam te ich wypociny na blogach xD No i bez urazy ale z niektóych można się pośmiać ale niektóre są tak głupie, że od razu wyłączam strone. Np.: kiedyś przeczytalam na takim blogu że tam w ogóle oczywiści Kaspian + Zuzanna itd. i tam było że Aslan umarł... eeeee wymiotować mi się chcialo, owszem Aslan umarł ale dla Edmunda i potem powstał z martwych a nie że umarł... Tak to jest jak dzieci nie czytają tych książek co trzeba, do pisania o Narnii tylko oglądają KK bo wątpie żeby ta dziewczyna oglądała LCiSS... uchh czemu ja się zawsze tak denerwuje kiedy chodzi o "OzN" ...

Administrator

bo jak człowiek coś bierze poważnie, to go boli profanacja tego...

Władca Narnii

Zgadzam się z powyższymi Jezyk

Ten wątek stanowił ciekawe urozmaicenie i nawet nie był taki zły Cool

Ale gdyby to ciągnęli dalej to już by była po pierwsze przesada, a po drugie poważne odejście od fabuły OzN i wizji Lewisa Wink

Najsympatyczniejszy 2010

Eee... no chyba będę jedna, której się ten wątek w miarę podobal Embarassed

Nie iwem czemu, nie lubię romansideł itp., ale jednak jakoś lubię to Jezyk

Moze smieszyły mnie te nieśmiałe spojrzenia Kaspiana i minki Zuzanny... Albo po prostu nie bylo tych żadnych beznadziejnych scen, rodem z fimow romantycznych, tylko zwykle zauroczenie, pocałunek i rozstanie....
Podobalo mi się Wink

Ta "miłość" byla taka dojrzała, ale nie miała szans spełnienia się... No, chyba tyle Smile

Użytkownik roku 2010

No niby ten wątek urozmaicił troche film, bo gdyby trzymali się dokładnie książki, byłby trochę nudny, ale nadal jestem przeciwny temu wątkowi Kaspian - Zuzanna. ;-)

Władca Narnii

Nie można też tak surowo tego oceniać. Był ciekawy i romantyczny Very Happy

Ale tylko na jedną część więc w zasadzie nic takiego się nie stało... Dopiero gdyby chcieli ciągnąć ten wątek dalej, można by się było wtedy oburzać Wink

Administrator

Mi się wątek podobał Smile

Nie wiem dlaczego tak mało osób go doceniło. To było coś innego, takiego normalnego w porównaniu z całym filmem Smile

Władca Narnii

I jeszcze plus muzyka w tle sprawiają, że oczywiście płaczę Very Happy

A zazwyczaj płaczę na dobrych scenach, wiec mi sie ten wątek podobał Jezyk

Administrator

Czyli nie jestem sam, któremu sie wątek podobał Jezyk

Cieszę się Smile

A tak w ogóle to ten wątek nie rzucał się tak bardzo w oczy więc jak komuś sie nie podobał to mógł przeżyć Very Happy

Władca Narnii

Podobnie napisałam w drugim temacie xD tak... wątek subtelny i delikatny, jak sama Zuzanna zresztą Wink

Prawdziwy Narnijczyk

dzieki, trollu, za pomoc w znalezieniu tematu. lekko sie skompromitowalam zakladajac taki sam, nie przegladajac wczesniej, czy takiego juz nie ma. no ale trudno. przechodze do rzeczy

watek Kaspian & Zuzanna odrzucil mnie tak bardzo, ze wyszlam ze skrzywiona mina (i twarza mokra od placzu). dla mnie bylo to tak kasyczne osmieszenie sie tylko po to, zeby bylo wiecej fanow, ze nie moglam wytrzymac. moja siostra tak samo- ciagle mi marudzila, ze jak to sie moglo tak skonczyc... pocieszalam ja, ze na szczescie w prawdziej Narnii bylo inaczej...nienawidze wrecz takiej komercji...
no a tu kilka argumentow, dlaczego mi sie to bardzo nie spodobalo:
-komercja- wedlug mnie, jesli film jest dobry, to sie spodoba bez takich kawalkow a dodawanie do filmu watkow nieprawdziwych i to tak bardzo oddzialywujacych na moje patrzenie na bohaterow jest dla mnie niedopuszczalne
- crazy fanki- obawiam sie, ze po tym wszystkim obudzily sie zakochane nastolatki, ktore wcielaja sie w postac Zuzanny, gdy Kaspian ja caluje itp. no i podaja sie pozniej za prawdziwe fanki Narnii a to bzdura...
- a co dalej?- wedlug mnie umieszczanie tego watku tylko po to, zeby byl to bezsens. przeciez wiadomo, ze i tak nic z tego by nie bylo. tylko bol roztsania i tesknota. nie lubie tego typu sytuacji- w prawdziwym swiecie za duzo jest placzacych dziewczyn rozstajacych sie z chlopakami... wedlug mnie umieszczanie w pieknej Narnii czegos takiego zabiera jej ten urok... poza tym w naszym swiecie "zwiazkow" nieprowadzacych do niczego jest rowniez za duzo. i po co takie smieci wprowadzac do Narnii?

czasem mam wrazenie, ze Adamson chcial bardzo utrudnic dalsza prace Apedowi. no bo jak tu wybrnac z sytuacji? czy Kaspian w PWDś bedzie wspominal Zuzanne? a pozniej zakocha sie w corce Ratmandu? wybaczcie, ale wedlug mnie tym sposobem stanie sie z niego tylko pusty lovelasik... ciagle w kim innym...

ehh... no trudno. wazne, ze prawdziwa Narnia jest inna... Smile

ale sie rozpisalam! ciekawe, czy ktos to przeczyta. w ogole ostro poszlam... skrytykowalam rowno. ale trudno, przynajmniej bylam szczera...