Forum www.Narnia w nas.fora.pl Strona Główna
Autor Wiadomość
<    Narnia a my   ~   Nasze narnijskie przygody
Arya
PostWysłany: Wto 17:25, 13 Paź 2009 
Narnijczyk

Dołączył: 23 Wrz 2008
Posty: 387
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Gar-Deroby
Płeć: Kobieta


Wiesz, ja mam podobnie. Byłam ostatnio w lesie i wszędzie szukałam Aslana. Zawędrowałam w takie miejsce, gdzie była długa ścieżka, a nad nią wisiały złote korony brzóz. Od razu przypomniała mi się scena, w której Łucja szła za głosem Aslana. Poszłam tą drogą, ale nie doszłam do zakrętu, bo tata mnie zawołał - nie chciał, żebym się zgubiła... xD
Kocham lasy, są takie magiczne...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
gunia6
PostWysłany: Pon 22:55, 18 Sty 2010 
Prawie jak Narnijczyk

Dołączył: 17 Sty 2010
Posty: 205
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gar-Deroba: Staraszafa
Płeć: Kobieta


Ja ostatnio byłam na kuligu... było pięknie, ziemię i drzewa pokrywała ogromna warstwa śniegu... wszystko wyglądało tak magicznie, że nie chciałam przestać jechać w saniach mając nadzieję że w końcu dojadę do Narnii...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dorcia
PostWysłany: Pon 17:35, 01 Lut 2010 
Turysta Narnijski

Dołączył: 01 Lut 2010
Posty: 68
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta


Ja śniłam że jestem w Narnii miałam niesamowite przygody ale nie będe ich opowiadać bo niektóre z tych wydających się przwdziwymi przygodamisnóW były nawet jak na Narnię nieco szalone i nie chcę żeby ktoś uznał mnie za wariatkę... Chciałabym przeżyć takie wydarzenia jak rodzeństwo Pevensie(zazdroszcze im i to bardzo,bardzo mocno) heh.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anastazja
PostWysłany: Wto 19:30, 09 Lut 2010 
Prawdziwy Narnijczyk

Dołączył: 26 Gru 2008
Posty: 1026
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: woj.lubuskie, dokładnie Krosno Odrzańskie
Płeć: Kobieta


Ja też bym chciała ") Ale mam pytanie, gdyby ktoś z nas zobaczył Aslana czy nie był by to za duży szok? Ja bym chyba nie była w stanie się ruszyć.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dorcia
PostWysłany: Wto 19:53, 09 Lut 2010 
Turysta Narnijski

Dołączył: 01 Lut 2010
Posty: 68
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta


A ja bym zemdlała znając życie albo zaczęłabym krzyczeć ze strachu a gdyby nikogo nie było w pobliżu...
To spotkanie by było z jednej strony niesamowite a z drugiej straszne...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
knatalia01
PostWysłany: Śro 17:09, 10 Lut 2010 
Narnijczyk

Dołączył: 27 Lut 2009
Posty: 508
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ( Maków Mazowiecki)
Płeć: Kobieta


Ja bym się poryczała ale napewno bym nie uciekła. Nie wiem czy byłabym wam w stanie powiedziec ze Go widziałam.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
gunia6
PostWysłany: Czw 21:03, 11 Lut 2010 
Prawie jak Narnijczyk

Dołączył: 17 Sty 2010
Posty: 205
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gar-Deroba: Staraszafa
Płeć: Kobieta


Ja myślę, że nie wiedziałabym co ze sobą zrobić... stanęłabym jak kołek i tak stała czekając, na promyki słońca, które oświetlą Aslana i okaże się, że to tylko posąg

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Arya
PostWysłany: Śro 17:14, 17 Mar 2010 
Narnijczyk

Dołączył: 23 Wrz 2008
Posty: 387
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Gar-Deroby
Płeć: Kobieta


ja bym była tak bardzo szczęśliwa, że bym pękła.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kamma53
PostWysłany: Pią 12:21, 19 Mar 2010 
Turysta Narnijski

Dołączył: 12 Sty 2010
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: woj. wielkopolskie
Płeć: Kobieta


Gdybym nie zemdlała, to bym się raczej ucieszyła Smile
Trudno mi powiedzieć, bo nigdy takiego czegoś niestety nie doświadczyłam. Może wtedy nie czuje się strachu?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kasiaczek
PostWysłany: Pią 21:42, 19 Mar 2010 
Władca Narnii

Dołączył: 29 Gru 2008
Posty: 1788
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: małopolska :P
Płeć: Kobieta


Hm, trudno powiedzieć. Myślę, że czułabym strach. Ale po chwili to uczucie pewnie by minęło. Wtedy, gdy uświadomiłabym sobie, że spotkałam właśnie T E G O Lwa. Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Łukasz
PostWysłany: Nie 13:06, 21 Mar 2010 
Użytkownik roku 2010

Dołączył: 29 Sie 2008
Posty: 3075
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna


Myslę, że gdyby spotkać prawdziwego Aslana, to nikt by się nie bał. Napewno Aslan zadziałał by na każdego "anyt bojaźliwie" (czy jak to napisać, w każdym razie wiecie o co chodzi Very Happy )

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
stokrotka
PostWysłany: Nie 16:42, 27 Mar 2011 
Turysta Narnijski

Dołączył: 21 Mar 2011
Posty: 97
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: okolice Cieszyna
Płeć: Kobieta


myślę że nie czułabym lęku, ale byłabym podekscytowana i mega szczęśliwa. Pamiętacie kiedy pan Bóbr pierwszy raz wypowiedział imię Aslan przy rodzeństwie? Ich ogarnął taki wspaniały nastrój nie pamiętam tego dokładnie ale każde z nich inaczej się poczuło Zuzanna jakby słyszała piękną muzykę itd. tylko Edmunda ogarnął lęk no ale wiadomo dlaczego:)
ja nigdy nie przeżyłam takich przygód niestety ale trzeba mieć nadziejęSmile
kiedy ostatnio szłam na spacer odczułam powiew wiatru i poczułam się tak niewymownie szczęśliwa zamknęłam oczy i znalazłam się w Narnii.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zuzanna112
PostWysłany: Śro 15:46, 12 Paź 2011 
Prawie jak Narnijczyk

Dołączył: 06 Sie 2011
Posty: 126
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Archenlandia
Płeć: Kobieta


Ja kiedyś jak jechałam samochodem na wakacje to przejeżdżając obok jakiegoś lasu zobaczyłam jakby biegnącego Aslana pomiędzy drzewami, ale w pewnym momencie zniknął. To było piękne Very Happy !!! Jeśli chodzi o miejsca, w których czuję się jak w Narnii to na pewno to będą Góry Stołowe do których jadę co roku. Te labirynty tak mi przypominają Narnię Smile .

Ostatnio jak byłam na działce pojechałam do lasu na rowerze i widząc te piękne drzewa i czując tą ciszę tylko zamknęłam oczy i wyobrażałam sobie magiczną krainę. Największym zaskoczeniem dla mnie było odkrycie drogi, której nigdy wcześniej nie widziałam. Jeszcze była tak pięknie oświetlona promykami słońca. Niestety w nią nie wjechałam, bo... bałam się Sad . Ale tak mnie do niej ciągnęło. Wiem jestem tchórzem, ale postawcie się w mojej sytuacji. Widzicie nieznajomą drogę, która mogła okazać się magiczną drogą. Trochę mnie to przeraziło Shocked .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anastazja
PostWysłany: Sob 18:36, 02 Cze 2012 
Prawdziwy Narnijczyk

Dołączył: 26 Gru 2008
Posty: 1026
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: woj.lubuskie, dokładnie Krosno Odrzańskie
Płeć: Kobieta


Pewnie na Twoim miejscu też bałabym się tam wjechać. I z całą pewnością bałabym się możliwości rozczarowania. Już widzę narnijską latarnię, a proszę, to jednak jakiś stary, zapomniany budynek.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
QueenOfNarnia
PostWysłany: Pią 13:46, 10 Sie 2012 
Prawie jak Narnijczyk

Dołączył: 07 Sie 2012
Posty: 196
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warmia i Mazury ^^
Płeć: Kobieta


Ja takich narnijskich przygód miałam dwie.

Pierwszą przeżyłam z kuzynką. W grudniu 2009 roku przeprowadziłam się na wieś, do nowego domu. Obok mnie jest ogromny las, taki jakby...wąwóz. W dole wąwozu płynie rzeczka. Postawiłyśmy z kuzynka zejść na dół. Teraz mogłabym tam iść z zamkniętymi oczami ale wtedy schodziłyśmy pierwszy raz, wszystko było śliskie, oblodzone, a na dodatek miałyśmy tylko jedną parę rękawiczek na zmianę . W końcu chwyciłam się jakiejś gałęzi, która się urwała i resztę drogi zjechałyśmy po śniegu. Na szczęście nie wpadłyśmy do rzeczki . Ale najgorszy okazał się powrót. Całkowicie przemoczone i przemarznięte wspinałyśmy się po stromej ścianie zbocza. Przypominało mi to wędrówkę rodzeństwa Pevensie po Narnii zimą, a zwłaszcza Edmunda. Dopiero wtedy zrozumiałam, jak koszmarnie czuł się przedzierając się do pałacu czarownicy, po pas w śniegu i bez płaszcza.

Druga jest związana raczej z filmem LCiSS. Zapewne pamiętacie scenę, gdzie rodzeństwo Pevensie i Pan Bóbr chodzą między ogromnymi skałami w drodze do tamy. Otóż podczas kolonii jakieś dwa lata temu zwiedzałam w Czechach Skalne Miasto i jestem na 90% pewna, że sceny do tego filmu kręcono tam. Podczas filmu udaje mi się rozpoznać formacje skalne o charakterystycznych kształtach, które pokazywał nam przewodnik. To było niesamowite . Poczułam taką narnijską atmosferę, szkoda, że nie byłam tam zimą.

A, i podczas zwiedzania widziałam skałę, która wygląda jak głowa lwa (albo lwicy). Chyba nawet mam jej zdjęcie... Hyhy To mi przypomniało o Aslnie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)

Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Strona 4 z 6
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
Forum www.Narnia w nas.fora.pl Strona Główna  ~  Narnia a my

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu


 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach